21 października 2011

Proces Kafki

7 komentarzy:

  1. Ale suchar :D

    Kawkę trzeba było dać, ptaka w sensie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ sąd nie wzywa świadków...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to nie wzywa, jak wzywa?

    OdpowiedzUsuń
  4. Co ma solniczka do kawki? Trzeba było herbatkę dać ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Herbatka jest ofiarą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fail! Zamiast S na soli jest P! Sprzeciw!


    A tak przy okazji dobry suchar ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To są przysięgli, a nie świadkowie; your fail ;)
    A soli bym nie ufał jako świadkowi, bo to biała śmierć.

    OdpowiedzUsuń