A nic o tym, że nie dawała się sprowokować i nie odpowiadała na zaczepki?
Stefan próbował podniecić ogień aby móc się ogrzać.Jednak po kilku próbach stwierdził że nie ma to sensu więc dołożył drewna.
Moja pierwsza myśl: ,,Co ja pacze?''. Ale i tak fajna historia :)
A to ten brat, w którego cieniu zawsze żył Stefan? Czy zbieżność imion przypadkowa, bo mało zostało takich, żeby nikt ze znajomych Macieja nie poczuł się bohaterem sucharów?
A nic o tym, że nie dawała się sprowokować i nie odpowiadała na zaczepki?
OdpowiedzUsuńStefan próbował podniecić ogień aby móc się ogrzać.
OdpowiedzUsuńJednak po kilku próbach stwierdził że nie ma to sensu więc dołożył drewna.
Moja pierwsza myśl: ,,Co ja pacze?''. Ale i tak fajna historia :)
OdpowiedzUsuńA to ten brat, w którego cieniu zawsze żył Stefan? Czy zbieżność imion przypadkowa, bo mało zostało takich, żeby nikt ze znajomych Macieja nie poczuł się bohaterem sucharów?
OdpowiedzUsuń