13 kwietnia 2011

Surowi Rodzice

6 komentarzy:

  1. Smaczne te suchary, zjadłam wszystkie naraz :-)
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też wsunąłem
    aż mi się uczy trzęsły!
    Więcej Stefana
    i całej reszty!

    OdpowiedzUsuń
  3. OmójBoże, pierwszy wiersz na cześć "Sucharów", padłem. :)

    Natalio, znamy się może?

    OdpowiedzUsuń
  4. Też wchłonęłam wszystkie sucharki naraz, może nie padnę jak Janek Wiśniewski od pączków :D

    OdpowiedzUsuń
  5. @MS
    Nie sądzę :-) przywędrowałam tutaj ze strony pełnej rozpusty (kwejka znaczy się). Trzymam kciuki i czekam na kolejne przygody Stefana - razem z rzeszą innych fanów.
    Pozdrawiam ciepło,
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, ok. Po prostu fakt, że się tak podpisałaś z imienia sprawił, że miałem wrażenie, że się znamy, jak widać mylne. Pozdrawiam również. :)

    OdpowiedzUsuń